Srebro wraca?

Jeszcze kilka lat temu używanie srebra jako środka bakteriobójczego było przyjmowane z niedowierzaniem. Zapomniano już powody, dla których nasi przodkowie używali naczyń ze srebra lub srebrzonych. Nie straszono nas nawet srebrzycą, czyli zespołem objawów związanych z zażywaniem bezpośrednim lub pośrednim srebra. A jak wygląda sytuacja srebra w kontekście zdrowotnym współcześnie?

W przeszłości srebro było cenione jako metal szlachetny, do wyrobu monet i biżuterii, a także do produkcji naczyń i sztućców. To ostatnie zastosowanie być może wynikało z doświadczenia, że srebro posiada właściwości bakteriobójcze. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu używano w medycynie jako środek odkażający azotan srebra, ale został zastąpiony przez inne środki.

W medycynie niekonwencjonalnej od dawna stosuje się srebro koloidalne posiadające właściwości antybakteryjne. Cząsteczki srebra blokują enzymy biorące udział w rozmnażaniu się drobnoustrojów poprzez osiadanie na ich błonie komórkowej. W przypadku przyjmowania dużych dawek może wystąpić srebrzyca (grec. argyria). Objawia się ona przebarwieniami skóry na kolor niebieski lub niebiesko szary. Entuzjaści srebra koloidalnego twierdzą, że według prowadzonych badań nie stwierdzono, aby srebrzyca stanowiła niebezpieczeństwo dla organizmu. Jednak srebro koloidalne jest bezpieczniejsze od antybiotyków, bowiem po dłuższym stosowaniu danego antybiotyku przestają być one skuteczne (bakterie nauczyły się bronić przed nimi) lub grożą różnymi postaciami grzybic (wynikającymi z mechanizmów „tworzenia” antybiotyków). Niektórzy uważają, że srebro koloidalne jest skuteczne nawet w walce z wirusowym zapaleniem wątroby typu B.

Srebro wróciło do nas z rozgłosem płynącym z reklam sprzętu gospodarstwa domowego. Zaczęły się pojawiać modelek pralek ze srebrnymi ściankami, które moją według producenta działanie bakteriobójcze, pojawiają się też z podobnymi płytkami zmywarki do naczyń.

Zaczęto też stosować tzw. nanocząsteczki jako domieszki do różnych produktów. Taki dodatek pomaga przedłużyć świeżość żywności. Zastosowanie nanocząsteczek zwiększyło skuteczność działania srebra, bowiem mają one znacznie większą powierzchnię czynną w porównaniu do klasycznych powierzchni srebrnych.

O zainteresowaniu zastosowaniem srebra w rozlicznych produktach świadczy chociażby liczba wniosków zgłaszanych do do Europejskiego Urzędu Patentowego, która to od 1990 roku wzrosła aż czternastokrotnie.

Jednak pojawiły się sygnały o skutkach ubocznych nanosrebra. Podczas eksperymentów laboratoryjnych okazało się, że szczury inhalowane nanosrebrem posiadają podwyższoną zawartość tego metalu w wątrobie, nerkach i płucach. Inni badacze stwierdzili, że jony srebra niszczą zarodki ryb, a pluskwiakom wodnym uniemożliwiają dalszą reprodukcję. Kolejne wyniki badań wykazały, że w płucach szczurów traktowanych nanosrebrem rozwijają się chroniczne stany zapalne. Jak więc jest z tym srebrem?

Należy do problemu podejść w sposób racjonalny. Wiele pokoleń używało naczyń i sztućców ze srebra lub srebrzonych i mimo to ludzkość nie wyginęła. Stosowanie srebra w rozsądny sposób, cokolwiek miało to by znaczyć, może nam pomóc w wielu sytuacjach. Tak czy inaczej, pozostało nam czekać na wyniki badań, które, miejmy nadzieję, nie będą zniekształcone na doraźne potrzeby firm sprzedających nam rozliczne dobra użytkowe.

 Źródła: Wikipedia, Süddeutsche Zeitung