Podstępne promieniowanie

Jeżeli wstajesz bardziej zmęczony niż kładziesz się spać, jeżeli im dłużej spisz tym czujesz się gorzej, jeżeli zaczynamy się skarżyć na:

  • osłabienie, uczucie ociężałości potęgujące się szczególnie rano,
  • niespokojne sny,
  • rozwijający się reumatyzm,
  • bezsenność,
  • częste bóle głowy,
  • rozstrój nerwowy,
  • brak odporności organizmu,

to najprawdopodobniej na miejsce odpoczynku działa żyła wodna. Są to pierwsze objawy przebywania w zagrożonej strefie.

Promieniowanie geopatyczne (zwane potocznie żyłami wodnymi) przenika spod powierzchni Ziemi aż do stratosfery, tak więc mieszkając na ostatnim piętrze „drapacza chmur” nie będziemy od niego wolni.

Równie ważne jest miejsce pracy. Jeśli występuje bardzo szybkie zmęczenie i wyczerpanie organizmu, trudności w skupieniu i koncentracji, rozdrażnienie, nerwowość, popełnianie prostych błędów, możesz pracować w miejscu negatywnie napromieniowanym.

Istnieje ścisły związek między wynikami w nauce i zachowaniem się uczniów, a tym czy są oni poddani promieniowaniu geopatycznemu. Szczególnie trudnymi uczniami są dzieci narażone w domu i w szkole na negatywne promieniowanie.

Promieniowanie cieku wodnego przyspiesza też korozję metali, starzenie materiałów budowlanych, powstawanie pęknięć, powoduje szysze psucie się artykułów spożywczych (mimo iż są one trzymane w lodówce), starzenie się konserw.

O miejscach występowania stref geopatycznych mogą świadczyć:

  • zaburzenie w odbiorze fal UKF (dudnienie)
  • znikanie kolorów w telewizorze,
  • utrzymywanie się wilgoci na ścianach, przy dłuższym przebywaniu w pomieszczeniu następuje uczucie chłodu, drętwienie łydek, bóle w barkach,
  • zmiana rytmu serca,
  • wylegiwanie się w tych miejscach przez kota oraz unikanie ich przez psa.

Jeżeli zauważysz, że któreś z wyżej wymienionych zjawisk występują u Ciebie, warto radiestezyjnie zbadać mieszkanie: przebiegają cieki wodne, jak względem nich rozmieszczone są meble służące do wypoczynku i do pracy, w których znaczną część dnia przebywamy. Z własnej praktyki mogę stwierdzić, że nie przez przypadek u lekarzy czy uzdrowicieli znalazły się osoby z przewlekłymi chorobami. Najczęściej przebywają one  miejscach negatywnego promieniowania.

            Obecnie można w Polsce spotkać tłumy różdżkarzy, radiestetów, wykrywaczy promieni, którzy bardzo często bez umiejętności, kwalifikacji, wiedzy fachowej polecają w miastach i wsiach swoje cudowne usługi. Nikt najczęściej nie pyta o kwalifikacje. Każda osoba wykonująca usługi radiestezyjne powinna posiadać dyplom czeladnika lub mistrza wydany przez Izby Rzemieślnicze. Nie wystarcza przynależność do stowarzyszenia lub klubu. Jakie są tego efekty? Jeśli badam mieszkanie, to stosowane przez pseudoróżdżkarzy cudowne zabezpieczenia za wysoką cenę, ale bez atestu, albo w ogóle nie działają lub zakłócają wręcz funkcje życiowe organizmu.

Nie wszystkie osoby w jednakowym stopniu odczuwają oddziaływanie negatywnego promieniowania co można zauważyć w jednej rodzinie, gdzie w tych samych warunkach zaawansowanie chorób i ich rodzaj jest różny.

Dlaczego powinniśmy się zabezpieczyć przed szkodliwym promieniowaniem? Bez względu na natężenie, czas oddziaływania, nasza wrażliwość, zawsze wywołuje ono negatywne skutki dla organizmów żywych i niszczące w stosunku do materii nieożywionej.

Najczęściej występujące objawy chorobowe u osób narażonych na szkodliwe promieniowanie to:

  • zwiększona zachorowalność na nowotwory,
  • stałe osłabienie i zmęczenie po przebudzeniu,
  • stany podenerwowania, agresja,
  • reumatyzm, choroby skórne, alergie, zawały serca,
  • brak krzepliwości krwi,
  • ucieczka dzieci w środku nocy do Łózek rodziców,
  • nocne moczenie się, pocenie się,
  • bóle głowy,
  • szybkie tworzenie się złogów w nerkach i woreczku żółciowym,
  • zaburzenia w pracy mózgu,
  • zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy i pozostałych gruczołów dokrewnych,
  • częste i łatwe zapadanie w choroby bakteryjne i wirusowe,
  • martwota płuc,
  • schorzenia wątroby,
  • bóle i puchnięcie stawów,
  • trudności z donoszeniem ciąży.

Środowisko naturalne jest teraz bardziej chore, żyły wodne ostatnimi czasami stały się jakby bardziej kąśliwe z racji oddalenia ludzi od natury. Tyle, że tą kąśliwość zawdzięcza człowiek sobie sam, pracowicie niszcząc swoje pole energetyczne (wokół ciała) różnymi tworzywami sztucznymi, negatywnym promieniowaniem urządzeń elektrycznych, zatruciem żywności i powietrza, wyziewami chemicznymi.

Równowaga energetyczna w mieszkaniu to mniej chorób i cierpień, mniej pracy dla medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej, więcej pieniędzy w domu i zdrowsze życie. Tym, którzy nie wierzą w radiestezję, trzeba życzyć, aby spali i pracowali w miejscach wolnych od negatywnego promieniowania.

Możemy sobie pomóc, korzystając z dobroczynnego działania przyrody. Starajmy się jak najczęściej uciekać od wielkiego, cywilizowanego świata do natury, a życie nasze będzie zdrowsze i lepsze.